sobota, 10 stycznia 2015

Przeczytaj 52 książki i pozostań tłukiem

Znowu będzie wrednie i złośliwie. Zawsze miałam bekę ze wszystkich facebookowych grup/statusów/akcji typu "nie czytasz - nie idę z tobą do łóżka", "nie jestem statystycznym Januszem, bo czytam" itp. Dlaczego? Głównie ze względu na ostentacyjność oraz fakt, że nie uważam czytania książek samego w sobie za wyznacznik inteligencji/obycia/whatever. Żeby było jasne - nie uważam również literatury stricte rozrywkowej za jakąś ujmę na honorze, zwłaszcza że czytam głównie kryminały i science fiction (kiedyś jeszcze chciało mi się sięgać po klasykę i poezję, teraz średnio). Niemniej jednak Camilla Lackberg czy Kevin Hearne to rozrywka taka sama jak serial czy gra komputerowa, a niejednokrotnie serial jest bardziej ambitny.

Co czytają ludzie, którzy na fejsie trąbią wszem i wobec, że przeczytają 52 książki w 2015 roku?



LOL. LOL. LOL. Nie będę pastwić się nad twórczością Michalak, jako że zajęły się tym już inne blogi, m.in. Margaj Willa, Trzyczęściowy Garnitur czy Czarne Owce Literatury i jest to zaiste niewyczerpane źródło beki.



a wogule to zalezy czy umiesz czytac czy nie umiesz czytac bo z pisaniem to wogule lipa



Wybitne arcydzieło światowej myśli ekonomicznej, Biblia sprzedawców perfum i ubezpieczeń od niczego.



Nie, po prostu kurwa nie. Lepiej już nie czytać w ogóle.

Tyle hejtu z mojej strony, rzecz jasna na stronce mamy również przykłady przyzwoitej literatury, ale co z tego, skoro większość dziewczyn (prawie zawsze są to dziewczyny) lajkujących czytelnicze inicjatywy to mentalne grażyny i typowe piwa z sokiem. Moja znajoma pracuje w księgarni i regularnie nawiedzają ją lachony, które szukają książek "psychologicznych, takich, wie pani, o życiu".


by Sztuczne Fiołki

P.S. Z ciekawości zrobię sobie w tym poście własną statystykę, którą będę aktualizować i w sumie zobaczymy, jak wypadnę na tle Piw z Sokiem. Zaczynamy.

1/52 Jay Ingram, "Płonący dom. Odkrywając tajemnice mózgu"
2/52 Larry Niven, "Pierścień"
3/52 John Wyndham, "Poczwarki"
4/52 Justin Richards, "Doctor Who. The Deviant Strain"
5/52 Igor Nowikow, "Rzeka czasu"
6/52 Jared Diamond, "Trzeci szympans. Ewolucja i przyszłość zwierzęcia zwanego człowiekiem"
7/52 Gareth Roberts, "Doctor Who. Only Human"
8/52 Dean Devlin, "Dzień niepodległości"
9/52 Dan Simmons, "Hyperion"
10/52 Andrzej Blikle, "Doktryna jakości. Rzecz o skutecznym zarządzaniu"
11/52 Sherry Sheethaler, "Kłamstwa, przeklęte kłamstwa i nauka"
12/52 Robert Sawyer, "Hominidzi"
13/52 Natsuo Kirino, "Out"
14/52 Dan Simmons, "Upadek Hyperiona"
15/52 Michael Shermer, "Why people believe weird things"
16/52 Daniel Kahneman, "Pułapki myślenia"
17/52 Ben Bova, "Powersat. Satelita energetyczny"
18/52 Brian Sanderson, "Z mgły zrodzony"
19/52 Richard Dawkins, "Bóg urojony"
20/52 Brian Sanderson, "Studnia wstąpienia"
21/52 Alfred Bester, "Gwiazdy moim przeznaczeniem"
22/52 Neal Stephenson, "Zamieć"
23/52 Julie Gregory, "Mama kazała mi chorować"
24/52 Adam Snerg Wiśniewski, "Robot"
25/52 Andy Weir, "Marsjanin"
26/52 Marc Elsberg, "Blackout"
27/52 Stephen Baxter, "Wyprawa"
28/52 Robert Maurer, "Filozofia kaizen"
29/52 Amelie Nothomb, "Z pokorą i uniżeniem"
30/52 Kim Stanley Robinson, "Czerwony Mars"
31/52 Alan Sokal, "Modne bzdury"
32/52 Tess Gerritsen, "Prawo krwi"
33/52 Stefan Weinfeld, "Janczarzy kosmosu"
34/52 Daniel Wilson, "Robokalipsa"
35/52 James Dashner, "Więzień Labiryntu"
36/52 James Dashner, "Próby ognia"
37/52 Zdzisław Lekiewicz, "Filozofia science fiction"
38/52 John Wyndham, "Dzień tryfidów"
39/52 Marek Huberath, "Gniazdo światów"
40/52 Dan Simmons, "Endymion"
41/52 Egan Greg, "Kwarantanna"
42/52 Stephen Baxter, "Antylód"
43/52 Jo Nesbo, "Syn"
44/52 Stephen Baxter & Arthur Clark, "Oko czasu"
45/52 Barry Parker, "Kosmiczne podróże w czasie
46/52 Orson Scott Card, "Glizdawce"
47/52 Herbert George Wells, "Pierwsi ludzie na Księżycu"
48/52 Stephen Baxter, "Tratwa"
49/52 Claire North, "Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta"

4 komentarze:

  1. Kiedyś życie było prostsze. Człowiek mówił drugiemu człowiekowi, że lubił czytać książki, i od razu było wiadomo, że jest obyty i w ogóle, bo ma taką intelektualną rozrywkę. A teraz ktoś Ci mówi "Lubię czytać książki" a Ty, żeby sobie wyrobić o nim zdanie, musisz dopytać: "Ale Michalak i Meyer, czy jakieś inne?" :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć kałamarnico! Ostatnio koleżanka czytała Greya z wypiekami na uszach. Mówiła, że świetne. Ale nie zaryzykowałam, postanowiłam za to zapytać kogoś, do czyjego gustu mam zaufanie. A tutaj - proszę, jak znalazł.
    Ale czy czytałaś albo zaczęłaś, czy bazujesz na czyimś zdaniu?
    Marit

    OdpowiedzUsuń
  3. Michalak... płaczę nad każdym drzewem, które straciło swój żywot by stać się nośnikiem jej tfu!rczośći

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepraszam, ale obśmiałam się jak norka.
    Marzenie ostatniej panny: 52 części Greya. :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...